Szczerze wam powiem że ta książka, że przez nią odechciało mi się czytać. Męczyłam ją dwa tygodnie. A że nie lubię porzucać niedokończonych książek, przez nią nie zaczęłam innych, które gromadziły się.
Czemu taka sytuacja była, pewnie was interesuje? Ogólnie historia ciekawa, ale. Ale nie lubię czytać o
magii, czarach, przepowiedniach, ziołach, czarownicach itp. Po prostu ta tematyka mnie odpycha, zniechęca.
Wiem że są osoby które takie tematy uwielbiają i czytając myślałam cały czas o mojej mamie. Ona jak zacznie opowiadać te swoje przygody i te sny prorocze to wymiękam :-p
To nie jest tak do końca że książka nie jest warta przeczytania. Bardzo interesujące są przemyślenia autorki o naturze człowieka, czasem wręcz śmiałam się z takich sytuacji jak na przykład natura człowieka ciekawego jest bardziej spostrzegana na wsi. No, to trzeba przeczytać by poznać się od tej strony.
Cała historia czy klątwa opisanych bohaterek przez autorkę jest intrygująca, tylko dla mnie która nie lubi tej całej otoczki czarów-marów jest irytująca, ale nie przejmujcie się moją irytacją.
Czekam na wasze zdanie o książce. Mam nadzieję że tylko ja jestem taka anty-czarownica czy coś w stylu :-)
Opis: ze strony www.wydawnictwokobiece.pl
"...Do zapomnianej przez świat wsi przyjeżdża młoda pisarka, która planuje rozpocząć pracę nad swoją najnowszą powieścią. Wynajmuje pokój u tajemniczej kobiety, zwanej przez miejscowych Szarą. Już pierwsze chwile pobytu u gospodyni pokazują dobitnie, że zarówno dom, jak i cała wieś kryją w sobie wiele sekretów. Równolegle do fabuły prowadzonej na jawie czytelnik zostaje wprowadzony w świat niezwykle realistycznych snów pisarki. Pojawiają się w nich niby ci sami bohaterowie, których spotyka w świecie rzeczywistym, a jednak zupełnie odmienni od postaci rzeczywistych. Sny prowadzą pisarkę dalej niż jej dociekania na jawie. Podążając ich tropem, główna bohaterka zaczyna odkrywać zarówno tajemnice pobliskiego wzgórza, jak i sekrety skrywane przez mieszkańców całej wsi.
Pisarka pochłonięta swoimi dociekaniami nie zauważa nawet, że jej najnowsza powieść zaczyna pisać się sama. Każdy kolejny sen przynosi nowy rozdział, a zagadki rozwiązują się zarówno podczas jawy, jak i w czasie snu. Ostatecznie główna bohaterka będzie musiała odpowiedzieć na pytania: Co wydarzyło się naprawdę, a co jej się tylko śniło? Kto jest bohaterem powstającej powieści? Czy przypadkiem nie jest tak, że pisarka to tylko postać z własnej książki?..."
Info:
Wydawnictwo Kobiece | |
Autor | Marta Alicja Trzeciak |
Rok wydania | 2016 |
Format | 135×205 mm |
Oprawa | Miękka ze skrzydełkami |
Szkoda, że ci się nie podobało. Sama czytając opis, pomyślałam, że ta książka została stworzona dla mnie. Może nie w najbliższym czasie (80 książek do przeczytania...), lecz kiedyś mam zamiar po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Tysiąc Żyć Czytelnika
Szkoda, ze nie przypadła Ci do gustu. Ja uwielbiam tego typu książki, więc z pewnością po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wytrwałość, ja porzucam książki które nudzą w trakcie czytania.
OdpowiedzUsuńJa też czytam do końca ;-)
OdpowiedzUsuń