Gdy doszła do mnie wiadomość, że jest nowa książka Marlona James, pierwsza myśl jaka mnie naszła: muszę to mieć! Wcześniejsza książka Księga nocnych kobiet cholernie mi przypadła do gustu. Nie jestem wstanie zapomnieć jej i liczę na powtórkę z rozrywki.
Autor Jamajczyk opisuje mentalność swojej rodzinnej miejscowości z dużą brutalnością i dialogami z rodu kłótni sąsiedzkich, gdzie granice przyzwoitości kończą się, gdy wdepniesz na teren wroga.
"...Ej, nie podskakuj , bo przyjdą faceci z większymi jajami i będziesz wyglądał jak dziw....."
Erotyzm przewija się na
każdym kroku, pod każdym możliwym względem bulwersującym dla skromnego w tym temacie człowieka. Poznajemy ukryte szaleństwa każdej postaci, każdy ma swoje fobie, pragnienia i zboczenia. Ocenianie innych przychodzi im łatwiej, niż postrzeganie swoich gorszych uczynków. Co prowadzi do niesprawiedliwych osądów i wymierzanie kary, czasem na nie winnych ludziach.
Wiara przechodzi w szaleństwo, społeczeństwo dzieli się na tych co wierzą bezgranicznie jednemu duchownemu, oraz druga grupa, która widzi że duchowny który kazał się nazywać "Apostołem" bredzi i mija się z prawdą.
Co jest złem, a co dobrem? Czy dosłownie wykopany pastor z parafii to zagubiona owieczka, która nagle znajdzie swój cel w życiu? Czy nowy przywódca kościoła nazywany Apostołem okażę się tym, co chcieli wierni?
Książka zaskoczy was swoja mieszanką gatunków literackich, każdy znajdzie w niej coś co lubi.
Powieść jak dla mnie napisane lekkim piórem, prostym językiem. Tekst wciąga od pierwszego zdania, emocje z jednej strony przyciągają, a z drugiej odpychają. Były momenty, że miałam dość, ale ciekawość pchała mnie do przodu i bardzo dobrze, bo po pewnym czasie nie brałam tego pod uwagę by przerwać.
Opis:
"...Jest rok 1957. Niewielka wioska Gibbeah to zapomniane przez cywilizację miejsce, pokryte kurzem, pamiętające jeszcze czasy plantacji, ale obecnie pogrążone w biedzie. Mentalnym przywódcą miejscowej społeczności jest pastor Hector Bligh, który bardziej niż wiernych kocha beczułki z rumem.
Pewnego dnia nad Gibbeah zaczynają krążyć złowieszcze czarne sępy. Wpadają do kościoła, rozbijając okna. W ślad za ptakami w wiosce pojawia się człowiek, który nazywa siebie Apostołem Yorkiem. Przejmuje kościół i pod sztandarem „ducha odnowy” wprowadza nowe zasady. Wokół Apostoła zaczynają gromadzić się ludzie, którzy chcą mu pomóc sprowadzić pozostałych mieszkańców na bogobojną ścieżkę.
Pastor Bligh nie ma wyjścia, musi odstawić rum i odzyskać zaufanie wiernych. Który z duchowych przywódców wygra tę biblijną potyczkę o rząd dusz?.."
Info:
Wydawnictwo Literackie
Wydanie: I
Przekład: Robert Sudół
Oryginalny tytuł: John Crow's Devil
Format: 145x207 mm
Oprawa: twarda
Liczba stron: 260
Data premiery książki: 02-2019
Jeszcze nie miałam okazji jej czytać :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo.
UsuńJeszcze nic nie czytałam tej autorki.
OdpowiedzUsuńJego pierwszy debiut to "krótka historia siedmiu zabójstw" polecam od tej zacząć, jak byś miała okazję ;-)
UsuńNie znam autora, ale podejrzewam, że to kwestia czasu. Twoja recenzja przyprawiła mnie o dreszczyk :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę na początku czytałam z otwartą buzią, później przywykłam do dialogu. Ale nie ukrywam że nie raz płakałam ze śmiechu, a tekst o pierwszym doświadczeniu seksualnym jednych z postaci tak mnie rozbawił, że do końca życia jak ktoś wspomni o takiej sytuacji, to będę mieć tą książkę przed oczami :-D
UsuńZ wielką ochotę sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, wrażenia na długo będą po tej lekturze :-)
UsuńNie czytałam jeszcze, a brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńTaką książka to już chyba za mocne klimaty jak dla mnie. Preferuję mniej brutalne pozycje.
OdpowiedzUsuń