Już nie pamiętam kiedy tak ostatnio oplułam książkę...oplułam ze śmiechu, ma się rozumieć.
Co rozdział, to co raz lepiej ją rozumiałam, a może to ona mnie?
Gdy pierwszy raz miałam tą książkę w ręce, nie byłam tego świadom że ta autorka już wymiata po sieci, jej teksty znane były już przed publikacją książki. No ale wiecie jak to jest, ja uczę się z książek, a dopowiadam sobie za
pomocą internetu 😅
Nietypowe, a jednak tak typowe tematy/anegdoty z życia małżeństwa i rodzicielstwa. Z tą różnicą że pisane bez oporu, co gra w duszy, mając wszystko w czterech literach co powie sąsiadka z na przeciwka i ciotka. Kultura ma się rozumieć na poziomie. A tak na serio mam wrażenie że autorka pisała to przy konkretnym drinku, tak jak ja teraz tego posta. I pewnie tak jak ja, nie czekając na jasność umysłu puściła w sieć. No niech się dzieje wola wujka Google.
Chociaż jako matka, mogę tylko jedno powiedzieć, "czasem" też lubię rzucić mięsem, ale przy dzieciach to ciężko ogarnąć, bo zaraz w szkole wyczują że coś w tym domu nie gra. Więc -brawo ty- Nietypowo Matko polko za wspaniały pomysł na wyładowanie emocji. Tego nam matką, potrzeba było. Choć jesteśmy powściągliwe w życiu codziennym to chociaż przy twojej książce dam na luz 👍
Opis:
"... W świecie, w którym większość cytuje Paulo Coelho, ona zapytana o ulubioną sentencję o życiu odpowiada: „Urrrr Arrr Aghrrrr Uhrrrr”, cytując... Chewbaccę. W świecie, w którym wszyscy są piękni, fit i ćwiczą z Chodakowską, ona postanowiła nie nakładać filtra na swoje zmarszczki i cellulit, a jako guru wybrała sobie Dorotę z „Moich Wypieków”. W świecie, w którym rodziny w mediach społecznościowych są zawsze uśmiechnięte jak z reklamy pasty do zębów, mają nienaganne maniery i lśniący dom - ona mówi, że zawsze chciała, by pośmiertnie mówiono o niej „fajna babka”, a nie ta z najczystszymi oknami.
O synu, który został superlesbijką. O tym, jak to nie należy wpuszczać niemetroseksualnego mężczyzny samego do łazienki celem natłuszczenia twarzy. Jakie zadanie ma angielska dwumetrowa pielęgniarka tuż przed cesarką, kto poza pensjonariuszami domu starości „Pogodna Jesień” ogląda zawody w darta, co robią Brytyjczycy zimą, oprócz owijania się stringami, gdy temperatura spadnie do krytycznych -3 stopni. I że każdy choć raz w życiu miał sąsiada mendę. Generalnie pozycja jest jednak głównie o tym, że życie jest zbyt krótkie żeby się nie śmiać, popijając wino i głaszcząc koty..."
Info:
Format: 13,5 x 21,5 cm
Liczba stron: 352
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data premiery: 08.2018
Autor: Nietypowa Matka Polka
Wydawnictwo: Edipresse
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam na instagram, tam jestem codziennie ;-)