Może nic nowego nie powiem, ale z seksem jak z modą, wszystko kołem się toczy. Tylko ja żyłam w przekonaniu że te wszystkie zboczenia to "od wczoraj" z nudów ludzie wymyślili. Epoka w starożytności miała takie szerokie horyzonty w temacie cielesnych uciech, że jeszcze długo będę próbować je ogarnąć.
Czytając miała wrażenia, że oni na tych sprawach znali się lepiej niż w dzisiejszych czasach, współczesne społeczeństwo. Choć większość "zboczeń" jest dla mnie nie do
przyjęcia, a dla nich to był chleb powszedni. Książka porusza wszystkie tematy które mają swoje znaczenie w erotyzmie. Dojrzałość, pierwsza miłość, antykoncepcja czy małżeństwo i trudy związane z wiernością, zazdrością, aż po różne uciechy odbiegające od norm, a które w dzisiejszych czasach można by wsadzić pomiędzy fantastykę, czy pod kryminał. W każdym razie gdyby dzisiejsza młodzież przeszła takie lekcje WDŻ to straciliby by nadzieję w człowieczeństwo, a co dopiero w znaczenie za jakim kryje się słowo rodzina. Historia w szkole czy telewizja tego wam nie pokarze.
Czytaliście może książkę "Quo vadis"? ja czytałam i oglądałam film nie raz, ale po tej lekturze mam ochotę jeszcze raz sięgnąć po twórczość Henryka Sienkiewicza, teraz ta szkolna lektura nabiera nowego znaczenia, że tak krótko powiem, muszę przyjrzeć się jeszcze raz od strony erotyzmu na ich kontakty między ludzkie i nie ludzkie.
Książka zagwarantuje wam wrażeń, rumieńców i bóg wie czego jeszcze. Ale to już zachowajmy dla siebie.
Opis: ze strony www.znak.com.pl
"... Pornografia? Wtedy nikt nie znał tego terminu. Rozpusta? Przecież człowiek nie po to ma ciało, by się go wstydzić. Starożytni Grecy dali nam demokrację. Rzymianie - zapoczątkowali rządy prawa. Czy także ich poglądy na sprawy erotyki przetrwały próbę czasu?
Adam Węgłowski zabiera czytelników w fascynującą wędrówkę przez świat antyku: jednocześnie łudząco bliski i zadziwiająco odmienny. Zagląda do sypialni ateńskich arystokratów, do łaźni Wiecznego Miasta i na cyrkowe areny, pośród gladiatorów. Odkrywa najintymniejsze sprawy małżeństw sprzed dwóch tysiącleci. Demaskuje prawdę o zmysłowych greckich ucztach, na które spraszano wyłącznie mężczyzn. Ale też o życiu heter, o zakazanej miłości rzymskich legionistów i smutnym losie ludzi antyku, którzy ośmielili się przyprawić rogi sąsiadowi.
O seksie w starożytności nikt nie pisał jeszcze z taką swadą i dociekliwością. Naga prawda o tym, jak kochali się ludzie antyku. Epoki pozbawionej wstydu...."
Info:
Tytuł: Wieki bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności.
Autor: Adam Węgłowski
Oprawa twarda
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Coś czuje że to nie mój typ :/
OdpowiedzUsuńTyp swoją drogą, ale ciekawość jest ideą ludzkości ;-)
UsuńZ zainteresowaniem sięgnę po książkę, tematyka może nie leży w centrum moich zainteresowań, ale tak dla urozmaicenia, czemu nie. :)
OdpowiedzUsuńHoryzonty trzeba poszerzać :-D
UsuńKurcze nigdy czegoś takiego nie czytałam, to coś chyba dla mnie.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
lunafisher.blogspot.com
Dla każdego coś dobrego ;-)
UsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCześć witam cię bardzo serdecznie w ten kwietniowy dzień od razu napiszę że bardzo mi się podoba aranżacja zdjęcie kurde przedstawiłeś jeśli chodzi o mnie Ja bardzo mało czytam w sumie to jedną bądź dwie książki w roku co za wstyd zaintrygowała mnie ta książka i chętnie po nią sięgnę pozdrawiam cię bardzo serdecznie i życzę ci przyjemnego dnia :)
OdpowiedzUsuń💁 odnowionaja.blogspot.com
Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .
Pozdrawiam serdecznie Sylwia 😊
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMało osób wie, że starożytność była o wiele bardziej wyuzdane niż dzisiejsze czasy :) Pozdrawiamy - Bellado :)
OdpowiedzUsuń