Kobiety w pewnym wieku...

Kiedy w twoim życiu wszystko właśnie się rozsypało... to polecam dobrą lekturę. Zwłaszcza taką która wspomoże duchowo i zmotywuje.

Powieść wciągająca praktycznie od pierwszych stron, codzienność Marzeny to rutyna ale potrafi znaleźć chwile dla siebie, tym bardziej że

mąż za bardzo nie jest aktywny w domu, jak i zresztą w dokładaniu się do pielęgnowania tego domowego ogniska. Córka nastolatka, no cóż nie ukrywam że mając też w podobnym wieku córkę, lubię czytać jak inni radzą sobie w wychowaniu młodzieży (jak znacie takie książki, to zapodajcie, chętnie przeczytam) No więc ta ich nastolatka to taki "obcy" co siedzi w ciemnym pokoju i gdyby nie szkoła, to pewnie by nie wychodziła z niego.

Aż pewnego dnia wyobraźcie sobie, nasza nastolatka wyszła z pokoju, przechodząc przez korytarz mieszkania zobaczyła że tatuś zostawił w swoim sanktuarium nie wyłączony komputer. Od tego momentu życie w domu nabrało nowego wymiaru, nowego znaczenia, nowej wartości....

Jesteście gotowi na zmiany? jesteście gotowi powiedzieć "dość tego" Koniecznie musicie poznać bliżej Marzenę i to co dalej zrobiła ze swoją przyszłością.

Opis ze strony www.hitsalonik.pl

"... Marzena jest zadbaną, zaradną czterdziestką plus. Wiedzie uporządkowane życie, ma męża, córkę, ciepły kontakt z matką, pracę i przyjaciółki. Owszem, są drobne niepowodzenia – ot, całkowity brak seksu, mąż nierób czy pewne niedomagania finansowe – lecz przecież nie można mieć wszystkiego…Pewnego dnia, z pozoru takiego jak wszystkie, Marzena dokonuje pierwszego odkrycia – za którym, prawem serii, podąża cała sfora następnych.
A to w jej małżeńskim łożu ni stąd ni zowąd znajdują się koronkowe stringi, a to mąż wraca z artystycznych przedsięwzięć z uszminkowanym pośladkiem, a to ona sama odkrywa takie oblicza seksualności, jakich nigdy dotąd nie zaznała, a to wreszcie stawia sobie arcyważne pytanie: czy ja lubię swoje życie? Czy już niczego więcej od niego nie chcę?
Jak w tym nie zwariować?
Można poszukać szczęścia na portalu randkowym.
Albo skupić się na nowym, dużym wyzwaniu – na przykład budowie domu.
A może powierzyć się troskliwemu wsparciu mądrych, kochających kobiet?..."