22:55

Zmysłowe ciało z Femi


Dziś temat zmysłowe ciało. A  przedstawię książkę oraz przybliżę pewien produkt który mnie zauroczył swoim zapachem oraz nie szkodzi mojej cerze :-) co niestety często się zdarza z innymi kremami :-/

Książkę otrzymałam w prezencie z rok temu. Miedzy czasie książka wpadła w ręce mojej koleżanki która zachwyciła się nią i bardzo długo musiałam
egzekwować o jej zwrot ;-p Ale wynagrodziła mnie pięknie recenzją książki, chyba sama bym tak dobitnie jej nie opisała i podzielam jej opinię ;-)

".... Książka Hanny Łopuchow i Moniki Jucewicz  już samym wyglądem wprowadza czytelnika w świat przyjemnych doznań. Piękne fotografie i staranny układ graficzny pomagają odkryć tajniki olejków eterycznych, które z powodzeniem można wykorzystać do "codziennej zmysłowej radości" - jako kosmetyki, leki oraz antidotum na codzienną monotonię.
Z lektury można się nauczyć jak poprawić nastrój, zredukować stres a także ukoić do snu. Znajdziemy tam wiele gotowych receptur np. na przemęczone stopy, do masażu w odchudzaniu, na problemy z cerą a także wiele pomysłów na rozgrzanie podczas zimowych chłodów.
Książka wprowadza w tajniki naturalnych afrodyzjaków oraz styl życia z godny z naturalnym rytmem księżyca. Warto mieć i sięgać po dobroci z tej książki ..."   









Teraz będąc na spotkaniu blogerek, otrzymałam krem nawilżający " Mus egzotyczny" To maleństwo zachwyciło mnie swoim zapachem i aż nęciło by w końcu się nim zająć.....oczywiście nie wytrzymałam i porzuciłam swój stary krem by zacząć testować ten egzotyczny mus. Moja skóra jest wyjątkowo wymagająca jest wrażliwa, popękane naczynka czasem bardziej się uaktywniają zwłaszcza po nie odpowiednim kremie. Krem od Femi wchłonął się idealnie w skórę, nawilżając ją  i nie tworząc tłustego filmu a przede wszystkim co mnie wprawiło w radość to moje nieszczęsne naczynka gdzieś się ukryły :-)
Jedyny minus tego produktu to cena, mój portfel chyba raczej jej nie przeskoczy, przynajmniej teraz, no ale może mój los się odmieni do czasu, gdy ten krem  zużyję a jest dość wydajny.





Femi znajdziecie TU KLIK 
oraz na FB TU KLIK

4 komentarze:

  1. Poczytałabym taką książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka godna polecenia. Również przeczytałam mój egzemplarz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. hm... bardzo ciekawa książka, myślę,że z ochotą bym ją przeczytała,tak jak twój post :)
    zaobserwowałam i będę tu wpadać częściej :)
    w wolnej chwili zapraszam do mnie http://typowyfejm.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam,ale musi być ciekawa,zwłaszcza metody antystresowe.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam na instagram, tam jestem codziennie ;-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Kobiety w pewnym wieku... , Blogger