20:12
Kobiety w pewnym wieku, dbamy o siebie.
Uroda w każdym wieku to niesamowity atut, a tym bardziej gdy jest naturalna z lekkim podkreśleniem walorów. Ponoć nasze oczy są zwierciadłem duszy. Dlatego w najbliższym czasie wybieram się na lifting rzęs. Według mnie to lepsze rozwiązanie niż zakładanie sztucznych rzęs. Ten zabieg wykonam u siebie pierwszy raz, jak przypadnie mi ta metoda do gustu to nie zawaham się o tym napisać.
Myślę jeszcze o zabiegach na inne części ciała, nie tylko ze względów kosmetycznych ale i
zdrowotnych. I tak sobie teraz myślę że muszę mojemu mężowi podsunąć sklep z voucherami do salonu kosmetycznego tym bardziej, że Dzień Kobiet się zbliża wielkimi krokami. Będzie to okazja idealna, a prezent wręcz wymarzony dla mnie, niż kolejne pudełko czekoladek... No dobra przesadzam, czekoladki też zjem ze smakiem🙂
SPA to ostatnio modne słowo. Tak samo jak gabinety kosmetyczne. Zabiegi dla urody, relaksu i luksus który się z tym wiąże przyciągają klientów. Niedawno odwiedzane przez elity, gwiazdy, teraz praktycznie każdy może sobie pozwolić na chwilę "szaleństwa".
Szaleństwo też możemy zrealizować w kwestii sportu. Co za ironia z tym sportem, pamiętam jak za czasów szkolnych musiało się ćwiczyć, dla dobrych ocen. Teraz ćwiczy się dla lepszej kondycji, dla zdrowia, urody, ot taka zdrowa moda. Nie od parady brzmi słynna sentencja napisana przez Juwenalisa " W zdrowym ciele zdrowy duch". Teraz gdy tylko opadnę w stan spoczynku w tym temacie od razu "odczuwam" to powiedzenie. Co prawda ja w szkole nie ćwiczyłam dla ocen, nawet sama zapisałam się do klubu sportowego, ba nawet jakieś sukcesy odnosiłam 🙂
Ale kiedy to było, stare czasy. A czasy były takie że trenerzy nie byli w modzie, byli przydzieleni do pewnej grupy zawodowych sportowców i trzeba było ich prosić o rady. Teraz możesz ćwiczyć z kim chcesz. Z Chodakowską, z Lewandowską... Bądź trenerem, który jest dostępny dla każdego z nas tak jak trener osobisty Tomek z Warszawy. Nie ukrywam, że w moim wieku kręgosłup już boli i chętnie skorzystała bym z fizjoterapeuty. Przy okazji wzmocniłabym sfatygowane po ciążach mięśnie brzucha, uregulowałabym wagę ciała 🙂
W okresie zimowych dbałam szczególnie o twarz, włosy i dłonie. Na tym się skupiłam w mojej pielęgnacji. Niestety przez zimę przybyło mi również kilka kilo. A tu w powietrzu czuć zbliżającą się wiosnę i coraz częściej myślę również o wakacjach. Z dnia na dzień coraz więcej części ciała będę odkrywać. Pora się wziąć w garść i zawalczyć o siebie.
Warto zadbać o swoje ciało jeszcze dziś, by lato nas nie zaskoczyło. Chciałabym jeszcze założyć moje ulubione sukienki 🙂
Byleby do lata... w zdrowiu i z uśmiechem na twarzy.
AUTOR:
kobiety w pewnym wieku
Każdy etap z życiu rządzi sie swoimi prawami :) a po przekroczeniu kilku magicznych progów organizm wymaga wiecej uwagi i zainteresowania :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, taki proces 😄
UsuńUpływu lat nie zatrzymamy. Ważne jest to nie na ile wyglądamy, ale na ile się czujemy .
OdpowiedzUsuńA ta świadomość dbania o siebie podnosi komfort 😄
UsuńChyba wszyscy trochę tyjemy zimą :) Czy nie? A ja się tylko próbuję rozgrzeszyć... :)
OdpowiedzUsuńJa wyjątkowo tej zimy przybrałam, już dawno nie pamiętam kiedy miałam trzy brody :-D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń