Nie ukrywam że wahałam się nad tą pozycją czy czytać - czy sobie odpuścić. Nie przepadam za akcjami rozgrywanymi w kosmosie i do dziś nie mam żadnej książki i żadnego filmu na swym koncie w tym klimacie.
Lubię powieści gdzie miłość jest na pierwszym planie i tylko to mnie przekonało do tej lektury. Lubie też zapach książki :-) niestety jak widzicie
więcej zdjęć książki nie ma dla was, bo tą czytałam na czytniku.
Więc zaczęłam czytać z dużą rezerwą gdy po kilku stronach stwierdzam że spoko, chyba dotrwam do końca.... gdy nagle weekend się kończy a razem z nim powieść :-)
Akcja rozpoczyna się w kosmosie gdzie oni się poznają. Miłość rozpoczyna się na tajemniczej planecie. Planeta jest dość dziwna niby przygotowana do życia na niej ale jednak pustej i zapomnianej. Zamieszkałej tylko przez myśli, bez ciała i duszy. Zawiało thrillerem? być może klimat momentami jest drastyczny ale te myśli nie chcą nikogo skrzywdzić one chcą być wolne a czasu zostało co raz mniej...czy uda im się przekonać ocalałą parę do pomocy? czy myśli uwięzione na tej planecie pomogą miłości jaka rozwija się pomiędzy Lilac i Tarver?
Są chwilę piękne, romantyczne, czułe oraz jest strach, akcja, wzruszenie. Tak jest moment gdy łzy same cisną się do oczu, raz z rozpaczy a i ze szczęścia też.
Opis: ze strony www.otwarte.eu
"...Ikar,
największy prom kosmiczny w całej galaktyce, rozbija się podczas rejsu.
Jedyni ocaleni to Lilac – córka najbogatszego człowieka w całej
galaktyce, i Tarver – młody bohater wojenny, który nie należy do elity.
Muszą zjednoczyć siły, by wrócić do domu i rozwiązać zagadkę
tajemniczych wizji, jakie zaczynają ich nękać. Wkrótce rodzi się między nimi uczucie.
Jednak w świecie, z którego pochodzą, ich związek jest skazany na
potępienie. Czy mimo to nadal będą chcieli opuścić planetę?
Oto pierwsza część trylogii Starbound..."
Info:
oprawa miękka
Liczba stron: 488
MOONDRIVE
Wydanie: pierwsze, 2016
Fajna książka, ciekawe czy by mi się spodobała :-)
OdpowiedzUsuńZaliczona i zastanawiam się nad kolejnymi częściami ale poczekam na opinie ;-)
OdpowiedzUsuń