Na ostatnim spotkaniu blogerek otrzymałam taki pachnący zestaw od Bosphaera, ze względu na to, że jeszcze nie zużyłam poprzedniego kremu, a nie lubię rozpoczynać kolejnych, krem na razie czeka na swoją kolej. Za to okres przed świąteczny, dał mi się we znaki, jestem nie wyspana i zmęczona, co widać od razu po moich oczach, dlatego zaczęłam od tygodnia używać tego wdzięcznego po nazwie, koktajlu kawowego pod oczy.
Spodobała mi się w pierwszej kolejności skromne, a zarazem praktyczne opakowanie, wygodna aplikacja produktu i przy okazji masaż okolic oczu, dzięki metalowej kulce łatwo się rozprowadza. Nie podrażnia, co dla mnie jest istotne, oczy mnie nie pieką. Po przebudzeniu, nie mam podkrążonych oczów, skóra jędrna i nawilżona.
Cały opis produktu znajdziecie na stronie marki i całkowicie zgadzam się opisanymi efektami. Kawowy koktajl pod oczy to produkt godny uwagi i swojej ceny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam na instagram, tam jestem codziennie ;-)