Moja druga przygoda z autorką Katarzyną Bulicz-Kasprzak, wcześniej miałam okazje czytać "Sprzeczne sygnały", więc ciekawa byłam kolejnej książki autorki, zwłaszcza że styl pisania przypadł mi do gustu.
Jak pisałam kiedyś na instagramie. Kto nie marzy o spadku? Fajnie jest dostać coś od losu, tylko żeby to coś dobrego i nie kłopotliwego było. Chociaż, to czego się nie chce, może być tym co
właśnie potrzebujemy.
Nasza bohaterka nie dostała listu z kancelarii adwokackiej o pokaźnym spadku, ona po prostu odebrała telefon z prośbą by zajęła się dziadkiem, tylko że jej dziadek nie żył, więc w takim razie kto czeka na nią osamotniony w szpitalu?
Ciekawość wygrała i w tym momencie życie naszej bohaterki obraca się o sto osiemdziesiąt stopni. Dziewczyna szybko ochłonęła po stracie swojej życiowej miłości, całkowicie poświęciła się obcej osobie, której nigdy w życiu nie widziała. Nie ukrywam że podziwiam tą książkową bohaterkę, w realu ciężko było by skłonnym być do takich poświęceń. Regularnie odwiedzać, dbać o zdrowie, o pełną lodówkę, czy sprzątać zaniedbany stary dom.
Opowieść ma swoje drugie dno, to poszukiwanie swojej tożsamości, nie tylko tej rodzinnej, ale i postrzeganie siebie samego w życiu, w miłości. Bohaterka uczy się z różnymi skutkami, jaki ma wpływ jej charakter w znalezieniu drugiej połowy. No i kwestia teraz najważniejsza, czy uda się jej znaleźć miłość życia?
Opis:
" Dorota czeka na prezent od losu – coś, co pocieszyłoby ją po rozstaniu z chłopakiem i wniosło trochę koloru do szarej codzienności. Życzenia zostaną wysłuchane – dostanie… dziadka, a wraz z nim biologicznego ojca, którego nigdy wcześniej nie widziała.
Ta rodzinna rewolucja to dopiero początek zmian w jej życiu. Dorota wciąż szuka miłości, ale nie dostrzega znaków, które daje jej los. On tymczasem podsuwa jej nie to, czego ona pragnie, lecz to, czego potrzebuje…"
Info:
Tytuł: Spadek
Autor: Kasia Bulicz-Kasprzak
Data premiery: Październik 2018
Okładka: miękka z zakładkami
Stron: 311
Wymiary: 215x135
Wydawnictwo: Edipresse książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam na instagram, tam jestem codziennie ;-)