Kolejna piękna opowieść i kolejna historia którą nie ciężko będzie zapomnieć. A co najlepsze to kolejny film przez siebie samą wyreżyserowany :-) Lubicie tak czytać? gdzie wszystko wokół jest otoczone bohaterami z książki? Gdzie czujecie, dotykacie...wszystko jest przez was samych
aranżowane ?
Po skończonej lekturze, rozmyślając o bohaterce jaką była Hurrem. Śmiało mogą ją dopisać do listy książek jakie ostatnio czytałam, czyli "Niegrzeczne księżniczki" czy " Żelazne Damy". Posiada cechy niegrzecznej jak i damy o żelaznej konstrukcji. Obydwie cechy wykorzystuje by spełnić swój cel, jaki chce osiągnąć w życiu...i potrafiła przeżyć całe życie swoje by te pięć minut na łożu już śmierci, cieszyć się z osiągniętego celu.
Powieść ma również innych bohaterów. Miłość w tej książce to zakazany owoc i nie każdy kto sięgnie do niej odczuje jej smak. Są chwile radości i wzruszenia...po prostu momentami musiałam uronić łzę inaczej się nie dało. Harem to jak ogród pełen pięknych kwiatów, które czekają aż pan przyjdzie i zerwie....aczkolwiek z ogrodu tylko taki kwiat trafia do salonu, gdzie pan cieszy się nim do czasu gdy opadnie pierwszy płatek.
Opis: ze strony www.znak.com.pl
"...Gdy człowiek jest samotny w raju, z łatwością może zamienić go w piekło.
Powiedziano jej, że pierwszym prawem haremu jest cisza. Ale Hürrem nie zamierzała stracić swojej szansy. Ognistowłosa niewolnica z kresów Rzeczpospolitej obudziła samego diabła, by zdobyć Sulejmana, mężczyznę, który mógł mieć wszystkie kobiety świata. Władca trzech kontynentów nazywał ją swoim Księżycem, wybranką, doradcą. Ale ona miała tylko jedną namiętność: zemstę. Wrogów pokonywała ich własnymi słabościami. Miłość zamieniała w truciznę. Snuła pajęczynę z podszeptów i intryg, by stać się najpotężniejszą kobietą Imperium.
i złotej epoce Imperium Osmańskiego.
MIĘDZYNARODOWY BESTSELLER..."
Info:
Tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy
Oprawa miękka
Liczba stron: 512
Wydawnictwo: Między słowami
Rok wydania: 2016
Moja mama oglądala film a mi chyba spodobalaby się książka :-)
OdpowiedzUsuńMoja mama oglądala film a mi chyba spodobalaby się książka :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa nawet nie wiedziałam że w telewizji to było ;-)
UsuńJestem ciekawa tej książki. Ale ciągle się zastanawiam czy kupić "Harem Sulejmana" Falconera, czy "Aleksandrę" Osypa Nazaruka. A może obie? :)
OdpowiedzUsuńTej drugiej nie czytałam, ale pewnie to kwestia czasu :-) "Harem Sulejmana" polecam bo wrażenia nie zapomniane ;-)
UsuńCiekawa :-)
OdpowiedzUsuń